niedziela, 11 sierpnia 2013

PODSUMOWANIE- LIPIEC

Witajcie,


trochę spóźnione, ale zawsze podsumowanie. Zdaje mi się że albo 'zgubiłam' swój kontrolny loczek, albo przyrost wyniósł 1cm. Czas szybko leci i uświadomiłam sobie,że bardzo bardzo sporadycznie stosowałam wcierki(jakiekolwiek) i to może być przyczyną słabego rośnięcia. 
Czas pokaże... Zaczynam nowy etap :). Pewnego pięknego dnia posiałam na działce nasiona czarnej rzepy i teraz przyszedł czas na zbiory (nie hurtem ale pojedynczo). Siedzę sobie teraz
 z sokiem z tego warzywa na włosach i piszę tego posta.
A tak to się wszystko zaczęło:


To jest zdjęcie czarnej rzepy i jego obrany odpowiednik, który użyję.Jak widać na załączonym obrazku czarna rzepa wcale nie jest czarna tylko biała, ma dość intensywny zapach rzodkiewki i wydaje się mało soczysta. Do pozyskania soku potrzebna była tarka o małych oczkach
 i kawałek gazy do wyciśnięcia soku.

Niestety rozładował mi się telefon(czyt. aparat fotograficzny) i nie mam zdjęcia ile tego soku uzyskałam z tak małej główki. Wystarczyło na wtarcie i dodatkowe polanie po skalpie. Sok był biały i jak trochę postał to wydzielił się osad (oczywiście biały). Po wyschnięciu włosy zrobiły się u nasady sztywne. Nie szkodzi zaraz będą myte.


Dlaczego czarna rzepa jako wcierka?

Ma właściwości bakteriobójcze, przeciwwirusowe, przeciwgrzybicze (coś na zasadzie antybiotyku, a nawet lepsze bo naturalne), ma dobroczynny wpływ na układ moczowy, trawienny, wzmaga apetyt. Wypijany sok w niewielkiej ilości codziennie wzmacnia organizm i oczyszcza go. I najważniejsze dla włosów: związki siarki znajdujące się w czarnej rzepie działają pozytywnie na porost, zmniejszają wypadanie, likwidują łupież. Warzywo to zawiera też witaminy C,B1 i B2, PP oraz sole minaralne (potas,żelazo,wapń,magnez, siarkę i fosfor).
Dokładny opis znajdziecie na tej stronie http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/czarna-rzepa-zrodlo-cennych-skladnikow-odzywczych-i-leczniczych_38016.html

Zobaczymy.



A teraz z innej paki. Moja działeczka:
I oto odnowiona ławeczka (jest bardzo wygodna)



 Jednoroczne pnącze całkowicie oplotło uschnięte drzewo



Po zbitym betonie z dróżki nie ma śladu, a posiana trawa w końcu wygląda ładnie.

Zrobiłam też mały zakup Maska do włosów - wzmacniająca z łopianem oczywiście z serii Babuszki Agafii.
Więcej coś o niej następnym razem. Pa. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz